Mam najlepszy wóz,
Biegi, przednie, wsteczny, luzz .
Chce żeby mnie wiózł.
Jadę nie ma na co czekac już.
Jadę po bandzie szeroko,
Cały świat wygląda mnie przez okno,
Mam dobre ścierwo,
Ty nie będziesz miał tego na pewno.
Don Diego Diego Don
Jeszcze nie mam na chrom.
Narazie zwykłe alu
Wiozę się na nim bez żalu.
Konie grają pod maską,
Zaraz jade na miasto,
Otwieram furtke z gracją
Wtapiam się w welur.
Odpalam furę, włączam tuner
Jade do celu.
Pedał w podłodze, na drodze
Znów królem jestem.
Sunę, lecę, toczę się
W końcu mam najlepsze cztery koła w mieście.
Toczę się jak król
Ludziom na mieście skacze gul
Bo, to najlepsza z fur
To wzór luksusu
Jade bez przymusu
I ekipe wiozę
Bo każdy chce się bujać takim wozem
Najbogatszy model,
Najszybsza bestia na drodze.
Skurwia** rządzi bass wiara idzie na raz.
Pod stopą perski dywan, dwieście kucy się wyrywa.
Dziś w nocy mamy misje, pierdolić prochibicje,
Wozić na pełnym geście
Wóz... najszybszy w mieście.