Zdjęcie jak widac jeszcze z działki . Nie wiem czemu , ale mi się podoba .
W skrócie :
Przedwczoraj był u mnie bartek uczyliśmy się chemi . A w zasadzie to troche sie uczylismy a później wariowaliśmy . Przykładowo :
- A ja widze , kiedy mrugasz .
- Tak , to mów kiedy .
- Teraz , teraz , teraz .
- Ej skąd wiesz .?
- Bo ci okulary przeswituję debilu .! .
- I co , ładnie .?
- Takkk , pieknie . - nutka ironi i te sprawy . Ostrzegawsze spojrzenie bartka na co ja z załamaniem i rozpaczą :
- Oszpeciłes mi drzwi .
...
- ej aśka , wyobraż sobie , że teraz wchodzi twoja mama .
Opis : chemia z bartusiem . Wiodomośc od wreoniki : no jasne , chyba biolgia . - Na co my nierozumny look . - Jaka biologia .? - Też nie weim o co jej chodzi . - Chwila namysłu . . . - Aaaaaaa . - I brecht .
Wczoraj :
Piszę sobie spokojnie z michałem , kłótnia na maxxa . wyjeżdża mi , że jestem hipokrytką . cytuję : Jesteś hipokrytką. Mówisz o wielkiej miłości, a kiedy ją spotykasz odwracasz się do niej plecami. Chyba przegraliśmy nasze szczęście. Miłego życia.
Przepraszam , ale by było wszystko jasne , napisze tu oficjalnie bo wiem , że przeczytasz :
nie lece już na te twoje gadki wzięte z google . ;> sajonakra , kurwa .
Wredna baba z hisori postawiła mi 3 z odpowiedzi. Dziwna jakaś . . .
Dziś :
Dostałam 5 z polaka . 4 z matmy . 4 z geci .
I jestem wkurwiona na maxxa na cały świat . Wyniki :
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
Inni zdjęcia: 1447 akcentovaBHP- zielone kółko. ezekh114Podcienie elmarWIŚNIA JAPOŃSKA (SAKURA) xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zakwas na barszcz biały bluebird11