Ukraść Bogom szczęście...

Hey  wszystkim zaczynam pisać o moim świecie, skomplikowanym świecie.



Zdjęcie stare jak świat He pamiętam to było przed otwarciem baru. Porwanie do ibi przez chłopaków to były czasy które już nie wrócą tęsknię za Tymi osobami które wtedy były ze mną a szczególnie za jedną. I chociaż niektóre osoby nas bardzo zraniły to jednak tęsknimy chodź nie zawsze.
No ale dość o przeszłości u mnie o dużo zmian lepszych choć ostatnio jest pod górke staram sie przebić przez to, ale czy daje rade...?
To nie zycie jest skomplikowane  to my jesteśmy skomplikowani i nie potrafimy odczytać sie na wzajem, nie wiemy czego pragnie druga osoba i gdy jesteśmy pewni że robimy dobrze jest na odwrót....

Jest coś czego boje sie stracić i chyba tak to kocham, że zamiast myśleć o tym co jest piękne w tym, myśle o tym co może sie zdarzyć i przez to jest tak a nie inaczej.
Boje się kłamstwa, boje sie zaufać, boje sie stracić kogoś, boje sie jutra, boje sie po prostu boje sie życia !!!

http://www.youtube.com/watch?v=uF2kCdJda98


"Z każdym dniem moja miłość do Ciebie wzrasta,
przepełnia moje małe serduszko..."