`, Naćpana obojętnością.
Dodano: 21 GRUDNIA 2009
Ja.
Ja.
No i znowu ja. Musze zrobić nowe fotki . Ale nie chce mi się, nie mam ochoty.
To zdjęcie dodaje ... boo .... bo ono zostaje na nk. Bo dzisiaj robie tam porządek.
Wezme przykład z Kasi [cośbardziejnormalnego] i pousuwam fotki. Tylko że ja na nk . :P
Dzisiaj i jutro nie ide do sql. Nie chce, nie dam rady. .
A co do poprzednich notek...nie sądze aby mogły by one kogoś urazić lub usiąsć na ambicje. Wiele ludzi jest dla mnie ważnych. I wcale nie napisałam, ża akurat Ty Natalia masz coś do mnie. NIe powiedziałam tego w prost, bo sadze, że jakby tak było to byś mi powiedziała. Nie ufam ? Jednak mam coś takiego, taką blokade w sobie...nie potrafie. To wiąże się z tą chorobą, którą miałam w dziecińctwie. Przybliżyć ? Nie odzywałam się do nikogo. Tak. Troche to dziwne ale tak jest. Sory, ale nie wiesz wszystkiego o mnie. Nie zamierzam, nie próbuje, nie chce się z Tobą kłócić... Ale jeśli wolisz wierzyć własnym domysłom ... to nie będe przeszkadzać w myśleniu. ;( ;)
_________________________________________
Miley Cyrus-When I look at you
Zamykasz oczy i widzisz tylko przestrzeń.
Komentarze
rejczell
To jeśli to widzisz to czemu z tym nic nie robisz.? odpowiada ci to, pasuje ci taka jaka jesteś teraz?? No powiedz b jeżeli jest ci z tym dobrze to widocznie nie ma tu o czym rozmawiać. Przyjaźnimy się już dużo a nie widzę żadnego związania do mnie z twojej strony, nie czujesz żadnej więzi? Kiedy chorowałyście a w szczególności Daniela kiedy nikt z nią nie chciał się zadawać nie miałyście znajomych to ja podałam wam pierwsza dłoń to ja trzymałam się z wami na dobre i na złe to ja wam pomagałam i pokazywałam świat i jego wynalazki oraz innych ludzi... A teraz? teraz wy a w szczególności ty wciągnęłaś się w ten świat i nie widzisz tego co powinnaś zdobywasz nowych znajomych a może i przyjaciół a zapominasz o mnie że to ja tak na prawdę byłam tą pierwsza...
21/12/2009 16:08:23
rejczell
Co do notki. No było napisane ze bliscy zrozumiałam że też do nich należę bądź należałam jak tam wolisz.. Napisałam to by uściślić to że mimo wszystko nie ma nic do cb to nie są żadne domysły. Nie znam cie? Masz racje nie znam cie i z każdym dniem czuje że robisz się kimś obcym nie w sensie że dla mnie broń boże .. chodzi tu o to że bardzo dobrze ciebie ZNAŁAM .. teraz? teraz już nie zmieniłaś się i dalej się zmieniasz. Stajesz się osobą której nie poznaje i to sprawia że ty się pogłębiasz w zmianach a ja w tym że cb coraz bardziej nie znam.. Nie chce być wredna wolałabym ci to powiedzieć prosto w oczy ale nie mam do tego warunków .. Kiedyś byłaś inna i powiem ci że wolałam cb taką jaką byłaś kiedyś :(
21/12/2009 14:55:34
rejczell
Ja nie lubię działać na domysły to nie przynosi dobrych rezultatów, lepiej mieć wszystko jasno wystawione na stół niż się domyślać. To czy jestem to już ty decydujesz bo to od cb zależy. Jeżeli chcesz to tak, a jeżeli nie chcesz to nie.. Co do błędów to nie tylko trzeba je zauważyć ale zrozumieć je i więcej ich nie popełnić przynajmniej się postarać :)
21/12/2009 14:49:37
