Dealer < 33
Hmm ... znowu pustka .
Tak wiele dzisiaj zrozumiałam, tyle błędów popełniłam ale wciąż się niczego nie nauczyłam ... jestem innym typem . Nie tylko ja . Dławią mnie łzy . Mam tego serdecznie dość . Obiecałam sobie coś . Ale jednak nie potrafie z tym jakoś żyć . Jest ciężko. Naprawde . Słowa napisane przez pewną osobe ... one będą siedziały mi w głowie do samego końca. Nigdy tego nie zapomne. Bo się nie da. Nie ma sensu to . Po co wogóle walczyć ? Staram się jak moge, a jednak mi to nie wychodzi. Jestem za słaba. A w szczególności że nie mam wsparcia. Nie ufam nikomu. NIKOMU. W nikim nie widze prawdy , nic prawdziwego. Czuje się zamknięta w klatce pozorów a to tylko po to by powiedzieć prawde. BY żyć . Przestałam już obiecywać, zapewniać, stawiać w centrum. Koniec.. nie dam sobie sama z tym rady, a także nikt nie pomoże . Czemu ? Bo nie chce, sam nie da rady. Jest jeszcze slabszy odemnie . Trzeba być obojętnym do tego co się dzieje, nie brać do siebie . Trzeba mieć jakies uczucia oprócz nienawiści i żalu. Trzeba wciąż próbować i się nie poddawać . Ehh .
Ide spać . I tak to nikogo nie interesuje. Od dzisiaj fbl . to mój pamiętnik. Taki na zawsze i pomimo. Mój przyjaciel , bo zawsze moge się zwierzyć . Wyrzucić myśli. Do człowieka tak nie można . Czemu ? Bo się zaraz obrazi albo zacznie się z tobą kłócić że nie masz racji.A ja na to nie mam ochoty. Za dużo przeżyłam. Wiem co znaczy "ból" ... nie życze nikomu aby i go to spotkało. Mamy 19 grudnia a ja się czuje z tym coraz gorzej. Najgorsze jest dzielenie się opłatkiem . Ja się z nikim nie podziele.
I znowu zaczyna się ta cholerna "magia świąt" .
Wszystkim już odjebało na punkcie choinki i pierwszej gwiazdki .
A przecież liczy się coś wiecej niż karp i lampki .
Czasami mam wrażenie, że święta to tylko kolejny dzień by nie iść do szkoły .
Mimo wszystko . :
Życze wszystkim wesołych świąt.
_______________________________
Mitchel Musso-Hey
Naćpana obojętnością.