Czasami chciałabym żeby było jak kiedyś, chociaż na jeden dzień... Brakuję mi tego strasznie...Po nowym roku chyba do Polski, z mamą gadałam i mamy sprawdzac ceny biletów itp, więc oby się udało. :) Wczoraj dzień w pełni udany, Izka przyszła na noc i rano poszła haha nie ma to jak się przespac najesc i pójśc... :D Dzisiaj pogoda cudna, więc Daniel wpadnie i wybywamy na spacer nad morze, hmm. :) Spadam na skype, z Tatą trzeba pogadac. :) Trzymajcie się ciepło ludki :*