BRATNIA DUSZA.

Dzisiejszy dzień... W sumie to wczorajszy... Dużo śmiechu, radości i przede wszystkim jedzenia.

Dlaczego jedzenia? 

Właśnie wczoraj w czwartek a dokładniej 13.08.15 spędziłam wieczór z moją przyjaciółką Mają ,jej rodzicami na grillu u jej wujka, byliśmy wszyscy na ogrodzie gdzie znajdowała się bujana huśtawka, stół i ławeczka no i rzecz jasna grill minimalnej wielkości, ale czy to ważne? Nie sądzę. Ważne jest to że ten dzień był wyjątkowy, huśtając się na huśtawce śpiewałyśmy z Mają karaoke, oczywiście było to koszmarnym przeżyciem dla jej rodziców i wujka, wszyscy się śmiali, a ja uważam że ja i moja przyjaciółka mamy talent po prostu, tylko że nam zazdroszczą o! 

Ale to jeszcze nie wszystko pomijając tam różne jeszcze zdarzenia kóre są dość dziwne jak mniemam powiem wam coś jeszcze...

Razem z Majką udałyśmy się do sklepu po ciastka, postanowiłyśmy przy okazji sprawdzić tolerancję w naszym małym mieście... I powiem że wynik tego testu był zaskakujący. Postanowiłyśmy spleść swoje dłonie i udawać prze całą drogę lesbijki, sprawdzając reakcję ludzi. A jak ludzie reagowali? Powiem jedno.. brak tolerancji.  Ludzie patrzyli się na nas jak na jakieś nienormalne, patrzyli się z góry jak na niższą ''Klasę'', skapryszone twarze obgapiały nas z każdej strony, obgadywanie za plecami było słychać dość wyraźnie a moje komentarze zostawię dla siebie, bo co to jest za miasto w którym nie ma tolerancji? Zadajcie sobie to pytanie... Czy może w twoim mieście przyda się test aby wiedzieć jakie jest to miasto? Prawie każdy patrzył na nas z pogardą czy obrzydzeniem. 

A PRZECIEŻ KAŻDY UWAŻA SIĘ ZA ''TOLERANCYJNEGO'' NIEPRAWDAŻ?