za nami 3seria szczepień, gorączka, rozdrażnienie, brak apetytu, krzyki, płacz, zmęczenie, pobudki co godzinę, wszystko na nie.na szczęście kolejne dopiero w lipcu.
Oli zasnął 2godzinki temu i śpi do tej pory, w końcu. mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy i spokojniejszy. dwie takie przesrane doby to i tak za dużo.
dziewczyny, zostawiacie swoje pociechy same z dziadkami, na godzinkę-dwie ? czy musicie być w zasięgu wzroku ? u nas po 15minutach jest histeria i płacz, a już myślałam, że będę mogła spokojnie wybrać się na zakupy ;(