niczym ocean bez granic
Dodano: 21 KWIETNIA 2010
Dodaję te zdjęcia, bo kojarzą mi się z taką wolnością w psychice. Mało co było zmartwień i tego wszystkiego. Co prawda miało to miejsce jedynie rok temu, ale wspominam ten weekend jako nadzwyczaj szczęśliwy : ) Urodziny Osiemnaste mojej najukochańszej Milenki, cały czas wycieczki, z jednego miejsca do drugiego. Dużo nowych ludzi poznanych, i z miejsca polubionych .. Fajnie by było powtórzyć taki weekend. Albo chociaż przeżyć coś podobnego.
niesamowicie boli mnie gardło :< .
