Cześć. Moja rodzinka za granicą, a ja planuję teraz zamieszkać razem ze Skarbem. I znów chyba czeka nas przeprowadzka, która prawdopodobnie będzie za miesiąc czasu. Wróci wspólna codzienność z miłością mego życia. Bardzo zżyliśmy się ze sobą mimo wspólnego szczęścia, bądź niepowodzeń. Dzięki Niemu wiem, na czym tak na prawdę polega miłość...
Miłość to nie przyjemnie wspólnie spędzany czas, wypady, atrakcje i czułości. Jeśli dwoje ludzi podejmuje się wspólnego życia pod jednym dachem, to muszą liczyć się z tym, że dotknie ich również szara rzeczywistość. Upadki i wzloty. Wszystko muszą przetrwać razem.
W związku nie musi być idealnie. Partnerzy nie muszą być idealni. Mimo, że na świecie i w życiu może być źle, miłość trwa i to ona ma być idealna. Czyli nie może się kończyć. Jest całkowicie pozbawiona egoizmu. To jest na podstawie takiej, że nie zakładamy związku, czekając z założonymi rękoma aż zaczniemy być szczęśliwi i druga osoba zacznie nam dogadzać. Nie! Związek, a tym bardziej poważne małżeństwo polega na tym, by obie strony pozbyły się egoizmu i dawały od siebie jak najwięcej ukochanej osobie. Niestety teraz coraz więcej ludzi o tym zapomina.
Nie zakladamy zwiazku, by nie czuc sie samotnym. Zakladamy zwiazek, zeby druga strone uszczesliwic, przez co dopiero mozemy czuc sie spelnieni wewnetrznie.
Ja ze Skarbem nawet sie o tym przekonalismy i mozna powiedziec, co miesiac jestesmy madrzejsi o nowe doswiadczenia. Caly czas czlowiek sie uczy i dojrzewa.