Koszykówka to nie tylko miłość- To styl życia. Kiedy to wszystko się zaczęło...Pierwszy trening...Pierwsze buty, spodenki nie takie jak trzeba...Potem lata, najpierw zabawa, żadnych planów, zwykłe zagospodarowanie wolnego czasu taką a nie inną formą wysiłku fizycznego. Nie wiem kiedy ta zabawazamieniała się w chęć udowodnienia czegoś, w ambicje, ciężką pracę a przedewszystkim w miłość. Tak to właśnie ona tak głęboko połączyła mnie-piłkę-kosz i parkiet...To ona stała się jednym, wielkim, życiowym celem...Nie ważne, że czasem nie wychodzi, trzeba walczyć...Koszykówka to nie tylko miłość, to styl życia...Nie uczy jedynie świetnie opanować pewnego rodzaju boiskowe zachowania, ona uczy żyć, uczy pokory...Kiedy myślisz, że osiągnąłeś już wszystko pokazuje jak wiele ci jeszcze brakuje...Parkiet stał się drugim domem, ona (piłka) najlepszą przyjaciółką, nawet kiedy chciałbyś to wszystko rzucić, jesteś od niej uzalezniony...Ona się nie obraża, przecież wie, ze któregoś dnia powrócisz, bo ją kochasz...kochasz wszystko. Dźwięk piłki odbijanej o parkiet...Szum siatki przy celnym koszu......kochasz to zycie którego cię nauczyła...I ten charakter walki w który w ciebie wpoiła!
kto popiera
UWAGA !
LODOWICHO ZOSTAŁO PRZEZ NAS PRZENIESIONE NA 8 LISTOPADA :D WIĘC KTO CHĘTNY :]??