3 ostatnie dni szalooone, tak jeszcze nigdy nie było ;)
Dziękuję za te wieczory, tańce, za muzykę i zabawę, przypały i odpały, chwile wolności i beztroski i za was.
Wczoraj pomimo małych incydentów było przecudownie<3
Teraz jestem nieżywa i połamana ale na pewno zapamiętam to do końca życia i mam nadzieję,że jeszcze się powtórzy :)
Jednego nie rozumiem ale to przecież nic nowego w naszych relacjach.
Argentyna...
http://www.youtube.com/watch?v=l3yVOC7rlgk