W sumie nie umiem dokładnie określić słowami tego co czuję. Nie wiem nic już, w jaki sposób mam patrzeć na to co się dzieje wokół. Czasami się boję a czasami myślę ,że jest ok i znowu to tylko moje złudzenia. Odczuwam stratę cząstki człowieka. Każdy dzień staje się żmudny i wszystko leci w expresowym tempie i wiadomo ,że chciałabym , żeby jak najdłużej było najlepiej jak być może , żeby dać z siebie wszystko ale nagle znowu strzał i czarna dziura. Stoję nad przepaścią bez wyjścia i nie wiem co robić a stać w miejscu nie mogę. Myśli mi się przenikają , mieszają i tylko na chwilę czasami się uspokoję a przemówić mogę tylko sama sobie, bo nikt inny nie potrafi.Błądzę tak cały czas i szukam wyjścia, nie wiem co jest najlepsze. Chciałabym mieć tą pewność...
żeby dobrze wybrać
Wybrać szczęście, nie cierpienie.
Inni zdjęcia: Dla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegames