Prawda.

Kiedy rok po roku, a płynie wciąż tak samo. Kiedy patrzysz w słońce, a wciąż czujesz chłód. Chłód własnego serca. Kiedy chcesz kochać, a nie potrafisz, już. 

Poprzedni rok wyeliminował wszystkich, którzy nie uczestniczą w grze budowania fundamentów "sensu" mojego życia. 

Kiedy nie liczy się, kiedy, jak, za ile i czy mogę. Bo to już nie ma znaczenia. Ciepło daje mi tak wiele. 

Nigdy nie wiem kiedy jest ten odpowiedni moment, kiedy czuje to co prawdziwe, to czego chce. Smutno kiedy inni wiedzą jak i co, a ty wciąż nie wiesz nic. 

Nie chce ranić, chciałbym tak jak on, wiedzieć, przynajmniej dzisiaj. 

Przewrażliwiony, chwilami pusty, przesiąkniety tym co nostalgiczne. 

A kiedy nie masz dla niego miłości, nie dlatego, że nie chcesz, tylko jej nie masz. 

Zbyt trudny, niedostępny, a może trzeba czekać? Aż będzie tak, że czas nie będzie miał znaczenia, bo jeśli ma być prawdziwie, to dlaczego się śpieszyć?

Poszukuje wiary. Najbardziej w samego siebie. 

Tracisz i płaczesz, zyskujesz, a nie widzisz. 

Infantylny. 

Chciałbym, żeby ktoś miał czas, cierpliwość mnie nauczyć  tego. 

Kiedyś mi powiedziała, że będzie to trudne życie, ale, że zawsze będzie mnie wspierać. 

W mieście Chopina, ktoś na mnie zawsze czeka, ja czekam też. 

Tyle złego w tym dobrym. Dlaczego czas musi wszystko niszczyć, dlaczego zawsze są tylko różnice, dlaczego My wszyscy poddajemy się, bo widzimy zbyt dużo różnic, czy nie fajnie jest łączyć czarne z białym? Pozwolić temu się dotrzeć i czekać na jednolitość.

Przyjaciel stał się ogromnym słowem, nie rozumiemy tego. Zrozumiałem dopiero teraz. Czasami trzeba odpuścić i pozwolić czasu na to by zakończył to co zostało spełnione, pozwalając na coś nowego. 

"Dziękuje za oswojenie" 

Nie wiem gdzie jest Lis, on próbuje żyć samotnie. eM

Chciałbym więcej rozumieć ludzi i to co czują, chciałbym nie być próżny. Chciałbym być dobry. 

eM nie jest bez przyczyny zawsze blisko mojego serca. Ona mnie stworzyła, wychowała, pokochała. 

Kilometry budują ogromne wzruszenia i tęsknotę.

Za późno zaczynam rozumieć co tracę.

Warszawa, nowy dom, marzec 2018.