Jejku dawno tak nie było. Dawno tak się nie czułam.
Już zapomniałam jakie to uczucie, bo w końcu trochę czasu minęło od tamtej chwili, tamtej iskry, tamtych zdarzen.
Dzis czuje sie silniejsza, bardziej dojrzala, bardziej zerkajaca na to wszystko z gory, z pewnym przymruzeniem oka, choć nie chcę ranić bo sama wiem jakie to uczucie i sama chce byc znowu szczesliwa osoba.
W sumie nią jestem.
Mam metlik w glowie ze studiami,ale narazie o tym staram sie nie myslec,nie wiadomo czy zdalam mature przeciez, nigdy nie mowi sie nigdy.
W srode Pinezka, moze zachacze w nocy o Kopiko jak dobrze zagadam z Danką.
Bobi wkurza, ale to wiadomo, przyzwyczailam sie juz do tego ze jak rano wstaje to ojca nie ma a mama w pracy, przychodza kolezanki, albo Monika pijemy kawe, palimy, wyglupiamy sie , smiejemy, nikt nam nie przeszkadza. Mam chec wypic pozadny alkohol i wygadac sie ze swojego zycia, to co juz za mna, bo tak zawsze jest ze jak nie zamkniemy paru spraw, nie wygadamy sie z nich komus, one ciagle zostaja w nas. A mi czasem sie one przypominaja, wiem, to zle, zle dla mnie, ale to czasem przerasta. Wiem mam wyjebane na przeszłość. Liczy się teraz co tu i teraz.! :)
wiem, rozpisalam sie ale tak mi sie nudzi ze az notke zrobilam.;p nie chce mi sie nawet jakos specjalnie dodawac fotek ,notek, chui mui bla,bla,bla.xd
Moje dwie Najważniejsze osoby dla mnie : Moni i Kopsik :*:*:*:*:*