wieczór udany:)
z Kasią spacer na cpn za rondo, a potem łażenie bez celu po lop:P
i ta pogoda ;o postałyśmy pod grochem potem koło 1001 :D
a potem znowu w miasto :D i do domu :P
i z tego wszystkiego mam karar :)
a poniedziałek bawimy właśnie z tą panią :):***
a jutro znowu gdzieś się pójdzie:):*.
Dobranoc ;*