Witaaaam Daaałny ;* !!
no to czaas na weekedndzik, baaawcie siee :D
Jeśli jutro jest beze mnie, to dałem dupy
Bo nie dałem matce powodów do dumy ze mnie
Możesz nałożyć mi te ciernie
Nie ma minuty, której nie zamienię w pierdolony regres
I co się patrzysz na mnie jakbym myślał
Że jestem kimś lepszym, bo próbuję tu coś więcej
Niż z dziesiony motać setki
Ile razy coś przekręcisz, żeby wyszło na Twoje?
Fejm nie zmienia ciebie, zmienia tych co mieli skakać w ogień
Co jest pięć, jeśli chociaż część może mieć lepiej
Czemu więc chcesz blokować mnie, muszę biec przecież
Ja muszę biec przecież, ja muszę biec przecież.