photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 KWIETNIA 2006
Rap zahartowany w ogniu, reszta to popiół Bez sztucznych wymiotów Bez próżnych idiotów Bez słodkich słówek Żeby się powtarzał jak półgłówek Pomyśl, a potem się broń Skłon, poznaj skłon Rób uniki od techniki Bo jesteś zwykłym zawodnikiem Dla krytyki i publiki Skaczecie jak pajacyki do ich muzyki Plastikowe żołnierzyki kontra Niezależne żale, te słowa nie przyjazne dla wroga Rapowa, undergroundowa muzyka hardcorowa Spłonie twoja papierowa umowa Za sprawą szalonego jak krowa Salomon Kreutzwelda Jacoba Pojebańca, kańca Nie założysz mi kagańca Nie próbuj zakładać smyczy Bezpańskie podziemie poznańskie krzyczy Rap dla ulicy, rap dla ulicy, słyszysz? (Jak jest? Dobrze w chuj!) Nie słyszysz bo pizdy słuchają top listy Na co liczysz i jak liczysz 5 jak pięść, już wiesz 2 tak mam takie dwie :[smiech]

Komentarze

gasolina powodzenia piłkarzu:*
30/04/2006 21:02:38