Nic nie działa na mnie tak uspokajająco jak widok wody. Fascynuje mnie i zarazem przeraża. Coś niezwykłego..
Nareszcie w moim życiu zaczynać sie układać. Tak mi się przynajmniej wydaje. Chociaż koniec czegoś, pozwała nam rozpocząc coś nowego, więc warto nawet w przykrych sytuacjach dostrzegać pozytywne strony, bo inczaje można zwariować i niepotrzebnie być smutnym.
Nauka. Ktoś. Przyjaciele.
Ambitne plany na nadchodzący tydzień.
;)
Coś dla mojej Frajerki <3
https://www.youtube.com/watch?v=ezjkuRATAyg