Grudzień ...
Wieczór ...
Niebo pełne gwiazd ...
Nagle pisk opon ...
Ginie niewinny chłopak ...
Mój ...
Minęły juz 2 lata a ja nadal
go bardzo kocham ...
Byłam ostatnio tam ...
Wspomnienia znów wróciły ...
Poleciały łzy ...
Musiałam tam iść ...
Płakałam ...
Wiem że ty nie chcesz i nigdy nie chciałeś
żebym płakała ...
Ale to było silniejsze ode mnie :(
Starałam się zapomnieć ...
Ale moje serduszko nie potrafi ...