aaa.. i znowu piszę.. ehh wkońcu powoli odżywam;)
mój dzień był całkiem normalny ;)
z rana wstała i potem przyjechały bliźniaczki Oliwcia i Julcia :)
i Pati przyjechała tak dawno jej nie widziałam ze to szok chyba widzialysmy sie ostatniow tamte wakacje... Ojej ile czasu masakra.... prawie rok omg...
no ale potem sie rozkręciło bo poszłam do taty pierw na zakupy a potem do niego i widziałam sie wkońcu ze swoim Braciakiem i szwagierka hehe ;D
zjadłam z nimi pyszny obiadek <mniam> i sie bardzo obidłam... normalnie szok...
razem obejrzelismy mecz naszych polskich szczypiornistów i znowu pokazali Chorwatom jak sie wygrywa (wynik 24:19) a w ogóle to cały mecz był dla KArola Bieleckiego , F1 i musialam wracac do domu a było tak super... szok..
a teraz w planach mam pójsc pod prysznic i lulu.. ale pierw jakaś mała kolacyjka moze hehe...
Tylko obserwowani przez użytkownika zakrecona321
mogą komentować na tym fotoblogu.