Witam wszystkich w Nowym Roku !!! Tych, którzy są ze mną od samego początku i tych, którzy dopiero przypadkiem do mnie wpadną :) To mam nadzieję, że zostaną na dłużej. Dziś tzn w tej notce zrobię takie podsumowanie roku....Chociaż nie za wiele zdjęć jest dodanych ale wybrałam te które są takie jak dla mnie najważniejsze. Już dawno miałam zrobić to podsumowanie roku !!! Ale właśnie mi tak schodziło....Nie ważne jaki rok był to jakoś lubię zawsze robić podsumowanie bo i na instagramie i tak po za tym to jest taki czas kiedy się przegląda foldery z całego roku i wspomina. Owszem w tym roku za wiele zdjęć to ja nie zrobiłam mam po kilka z ważniejszych wydarzeń. To już 4 rok jak jestem żoną :) Spełniło się kilka z większych naszych marzeń ale i takie drobniutkie też :) Jednak dla mnie w sumie dla nas najważniejsze to jest to, że bez względu jak było jak jest to się wspieramy w każdej chwili i we wszystkim możemy na siebie liczyć. Jedno tak z większych marzeń to Mój Mąż zjechał z Niemiec całkowicie przynajmniej na tą chwilę. To był pierwszy listopad i grudzień kiedy od 7 lat spędziliśmy razem bez wyjazdów, bez pożegnań i tęsknoty. Wiele dostałam pytań jak teraz się z tym czuję bo to jednak ogromna zmiana w życiu, hmmm...powiem Wam, że ciężko jest na to pytanie odpowiedzieć. Owszem to było nasze marzenie ale wiele się przez to zmieniło on był teraz na co dzień i nie miałam takich dni i wieczorów samotnych takich wyłącznie dla siebie i czasami mi tego brakuje serio. Ale to nie oznacza, że ja go nie Kocham czy mnie drażni albo coś bo nie bo tak po za tym to jestem bardzo szczęśliwa, że jest obok każdego dnia. Wiec to narazie na duży plus ale tak jak już wspomniałam czasami mi brakuje takiego wieczoru dla siebie. I powiem wam, że ostatnio miałam wolne a Mój Mąż miał na popołudniu i doceniłam ten samotny wieczór...Zrobiłam sobie taki wieczorny Relax jak dawniej maseczki itp. Ale dobra koniec na ten temat. Co się wydarzyło jeszcze to ciąża mojej siostry a zatym idzie to, że zostałam poraz 2 Matką Chrzestną Roksanki :* Tzn żebyście nie zrozumieli, że w tym roku 2 razy zostałam tylko mi chodzi o to, ż mam już Chrześniaka a teraz Chrześnice :) Więc w tamtym roku w maju miałam I Komunię Św Chrześniaka Huberta a w Grudniu Chrzest Święty Chrześnicy :P W roku 2018 również byliśmy dwa razy w Zakopanym bo jakby inaczej jestem Zakochana w Zakopanym