photoblog.pl
Załóż konto

CAŁY MÓJ ŚWIAT :*:*:*

Obiecałam, że od czasu do czasu napiszę co u nas.
Dni mojają dzień za dniem jak szalone.
Od soboty zaczęłam 100 dni fit, więc teraz eksperymentuję w kuchni tak, żeby było zdrowo a smacznie.
Cieszy mnie też fakt, że Mój Mąż mi pomaga naprawdę oboje pracujemy więc ja nie zawsze mam czas i już nie musze chyba cały czas pisać, że praca w McDonalds jest ciężka nie zawsze bo nie ale większości tak ja czasami przychodzę i nie mam na nic siły serio.
I tez od razu piszę, że wcale nie zmuszam Męża do tego aby jak ma wolne to musi być obiad albo posprzątane mieszkanie.
Może z raz albo 2 razy go poprosiłam jak już naprawdę byłam wykończona a tak to ostatnio przychodzę chciałąm się brać za obiad a tu obiad był zrobiony dom posprzątany szok, potem kolacja to ja tylko przyszłam z pracy i odpoczywałam :)
I cieszę się bo teraz się uzupełniamy jak ja mam wolne to wiadomo sprzątam gotuję itp a jak ja jestem w pracy to on gotuje i sprząta.
Każdy wolny czas staramy się spędzać razem i aktywnie jak tylko mamy wolne razem to albo jakieś zakupy, spacer, bieganie czasami jazda na rowerze albo jakiś wypad gdzieś.
Dostaję wiadomości na priv czemu nie opisałąm wakacjie, gdzie byłąm w tym roku jak spędziłąm urlop itp.
Miałam wiele razy wam napisać ale tak jakoś zeszło mi, i dlatego dziś dodaję większość zdjęć z wakacji naszych ponieważ, jak będę chciałą dodawać codziennie to i tak wiem, że nie dodam ja już siebie znam i jak będę wam obiecywała to i tak nic z tego nie wyjdzie.
Więc postanowiłam, że te najlepsze wam już wrzucę a czasami jak będę miałą czas to dowas napiszę np z fotką którąś z wakacji.
W tym roku byliśmy tylko 3 i pół dnia na wakacjach w Zakopanym.
Pewnie się zapytaci dlaczego tylko 3 i pół dnia skoro miałam 2 tygodnie urlopu więc już z wyprzedzeniem wam na to odpowiadam Mój Mąż ma od 2 miesięcy nową prace wiec co za tym idzie, że nikt nie da nowemu pracownikowi dłużej wolnego jak 2-3 dni a do tego Mój Mąż żeby zapytać się od razu o wolne to by pewnie wyszło inaczej to zapytał się tydzień przed i tak wszystko było na szybko i nie do końca zorganizowane.
Wyszło jka wyszło nie żałje serio bo ja jestem Zakochana w Zakopanym i nawet jakbym miałą jutro jechać to z chęcią bym pojechała i cły czas słyszę co wy możecie robić w Zakopanym cały czas tam jezdzicie jeszcze Wam się nie znudziło a my na to oczywiście, że NIEEEEEEEEEE !!!!!
Kiedyś jak mi się uda to wam wstawię zdjęcia od kąd jezdzimy do Zakopanego to każde zdjęcie jest z innego szlaku z innego szczytu z dolin z jaskiń.
To sami ocenicie, że za każdym razem jak jedziemy to zdobywamy kolejne szczyty a nie te same.
A jakby nie patrzeć to w ym roku byłam 2 razy w Zakopanym na początku roku i teraz hahaha :D:D
Nawet jakoś tak o tym zapomniałam :P
Tak na szybciutko i w wielkim skrócie wam opiszę wypad do Zakopanego.
Plany były całkowicie inne nasz plany to był Dzień 1 Dolina Pięciu Stawów, Dzień 2 Rysy bo to jest moje marzenie i Dzień 3 Góra Grześ i dolina Chochołowska no i na koniec Termy.
A wyglądało tak w piątek zajechaliśmy już prawie na noc bo byliśmy o 19 więc poszliśmy na krupówki po spacerować i żeby coś zjeść i o 22 byliśmy na hotelu więc prawie do spania.
Dzień praktycznie 1 bo sobota to wstaję a tu pada jak nie wiem więc od razu jakieś takie podłamanie bo już nici z Doliny Pięciu Stawów więc stwierdziliśmy, że pójdziemy na Dolinę Chochołowską i tam na Grześka ale zanim się zebralismy bo się łudziliśmy, że się wypogodzi to nam zeszło i tak wyszło, że pojechaliśmy na tą Dolinę Chochołowska ale nie wyszliśmy na Grześka tylko przeszliśmy po prostu całą dolinę zrobiliśmy tak zwany szlak papieski :)
Byłam na początku zła i to strasznie bo zle sobie zobaczyliśmy an mapę a już było zbyt pózno żeby brać się za wychodzenie w góry.
Dzień 2 miały być Rysy i tu nasza wina w sumie bo żeby wyjśc  w Rysy to trzeba na czas wstać a my zanim się zebraliśmy na wyjście w Rysy to już było pózno bo 12 więc to ni było sensu a, że Nad Morskie oko w tym sezonie się jedzie 2 h to już powodzenia i zmieniliśmy trasę na Czerwone Wierchy czego wogóle też w planach nie było ale z tego dnia pomomo wszystko jestem najbardziej zadowolona bo kiedyś bardzo tam chciałąm wyjść a jakoś zawsze było coś innego :P
I teraz wyszłąm czego naprawdę nie żałuje było okropnie ciężko momentami to naprawdę brakowało mi sił czasami nawet miałąm ochotę ryczeć bo myślałąm, że nie dam rady Aleeeeee jak doszliśmy na szczyt no coś pięknego :) 
Dla mnie to nawet sama satysfakcja, że dałąm radę, że wyszłam i relax przy tak cudownych widokach odpoczynek i nabieranie sił na kolejną wędrówkę w dół...Nie da się tego opisać chociaż bym chciała to się tego słowami nie da opisać.
To poprostu trzeba przeżyć.
Mnie Góry cieszą i Mojego Męża dla nas jest to coś cudownego tu nie ma czegoś takiego, ze ja go do czegośzmuszam albo on mnie my kochamy Zakopane wychodzenie w góry, potem czuć satysfakcję, ze się zdobyło kolejny szczyt.
Tak jak wiele osób mówi aaaa ja tam wole leżeć na plaży dla mnie taki dzień jest też spoko ale max 1-2 dni potem mi się tylko leżenie przy basenie czy nad morzem nudzi....My uwielbiamy chodzić zwiedzać a nie tylko tak jak to mój Mąż Mówi moćyć cztery litery w wodzie:)
I 3 Dzień wyszliśmy na malutką góre Sarnia Skała a potem wieczorkiem pojechaliśmy na Termy :)
Krótki weekend bo krótki ale wykorzystany na fulll i dał mi wiele radości mimo iż nie byłam na Rysach ale to nic może za rok lub 2 się uda :)
Aleeee na ten rok to jeszcze nie koniec więcej nie zdradzam, bo Mój Mąż nie zawsze ale czasami czyta Mojego bloga więc nie mogę zdradzić.
Bo to ma związek z jego urodzinami :)
Za 2 tygodnie Mój Mąż ma właśnie urodziny w tym roku to już 30 lat wiec tez i okazja do tego mnie zmotywować, żeby mu zrobić niespodziankę...tak mi się wydaje, ze będzie w szoku :P
Musicie dlatego wytrzymać 2 tygodnie i wtedy myślę, ze wam zdradzę :)
Miało być inaczej ale tak troszku podpytałam Meża i zmieniłam zdanie i plany.
Fakt z tego prezentu skorzystam tak samo ja i dlatego nie mogę się doczekać poraz pierwszy do końca pażdziernika :)
Zawsze niecierpiałam tego czasu a teraz odliczam dni :)
Pazdziernik będzie bardzo ale to bardzo aktywny :)
Mamy wesele kuzynki, niespodziankę Dla Męża urodzinową, urodziny Męża i chyba już mogę napisać narodziny siostrzenicy Mojej :)
Moja siostra jest w ciąży tzn już końcówka nie pisałąm tu wcześniej o tym bo w sumie ona nie chciała abym pisała tzn nie powiedziałą o tym, że nie chciała ale tak wywnioskowałam a, ze jak dziecko się urodzi to wiadomo, że napisze notkę wiec teraz to już chyba mogę napisać śmiało :)
Wiele razy mnie korciło bo już kilka ciuszków kupiłam itp wiec strasznie tu chciałą o tym napisać ale powstrzymałąm się.
Napwno też dodam jak już będę miałą wszystko kupione dla malutkiej to może wtedy jakaś większa notka, będzie na ten temat.
I do nowego 2019 roku też odliczam wiem powiecie głupia jestem ale Moje 30 urodziny które mam zamiar chucnie obchodzić i wesele mjej ulubionej kuzynki Rity, wesele brata Mojego Męża wiec nie mogę się po prostu doczekać 2019 roku.
I wakacje takie lepsze tzn na chwilę obecną mamy zamiar jechac zagranicę ale to takie nie pewne jeszcze plany dlatego nic więcej nie zdradzam.
Zdecydowanie potrzebowałam takiego życia jak mam teraz, odczuwam spokój, stabilizację i bezpieczeństwo.
Więcej na temat nowej pracy wam Mojego Męża wam zdradzę w innej notce.
A tym czasem Papapapa :*:*

Dodane 24 WRZEŚNIA 2018 , exif
3632
diamondddd Przepiekne zdjecia :)
21/10/2018 14:28:46
notlast W małżeństwie bardzo ważne jest wsparcie, dlatego super że się tak uzupełniacie :)
Pisz do nas częściej :) Pozdrawiam!
27/09/2018 15:36:19
amazingaffair Piękne widoczki :) I co tam, że tyle razy, skoro góry tak cieszą, to trzeba jeździć ! :D
25/09/2018 9:47:11
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika zakochani09
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o zakochani09


Inni zdjęcia: Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigdI am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89