photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LUTEGO 2013

opisyopisy

z powodu mojej nieobecności w szkole, mam czas to wstawiam wam notkę :) :) * Wiki

 

Gdzie są te czasy kiedy paluszki służyły za papierosy, czerwony sok stawał się winem, a proszek z zozoli narkotykiem?

 

dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. często pomaga mi odbiec gdzieś do świata ideałów. do miejsca gdzie tylko w rytm bitu bije serce robie przerwy ale mam wiare, że odnajde to miejsce czasem też zamykam oczy, wtedy myślami daje dyla.. nie skupiam sie na niczym, porywa mnie dana chwila .

 

wierzę w uczucia, nie w słowa . 

 

unikam ludzi fałszywych .. i dlaczego nagle zrobiło się tak pusto? 

 

-nie spotkałam jeszcze miłości.

-jejuu, jaka z ciebie szczęściara !

 

Jeśli ktoś twierdzi, że kobiety to słaba płeć, niech spróbuje w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją stronę.

 

teoretycznie - chuj mnie to obchodzi praktycznie - cały czas o tym myślę.

 

i gdzieś w moich myślach, przewija się Twoja postać.

 

pachnę miłością do niego.

 

-jesteś w związku?

-taa, chyba z samotnością.

 

nie wiem o co mi chodzi, ale chodzi mi o to bardzo mocno.

 

-ej wiesz co?! -no co? -ciągle Cię kocham, aleeee .. -ale co? -ale w sumie gówno mnie już obchodzisz.

 

'my' nie dzieli się na trzy.

 

przychodzi taki czas,że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.

 

Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się kołysząc, niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki. Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silny. Stoję wpatrzony w lustro, mając nadzieję, że to tylko lustrzane deformacje, że to nie jestem prawdziwy ja. Proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens. Powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są karą

 

Dlaczego ten czas mija, kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie, próbując zatrzymać, nie pozwolić jej iść dalej. Boi się mnie. Ja ją tylko zatrzymuję, klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. Chwytam jej dłoń, przykładam do mojej klatki piersiowej, aby poczuła bicie mego serca. Modlę się, by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. Ona ciągle milczy. Jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków, więc próbuję otulić drżące je miękkością ust, lecz wyrywa się i zaczyna biec, potyka się, ale silnie biegnie dalej, upada. Stoję, nie ruszam za nią. Widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku, lecz nie robię tego, nie czuję swojego ciała. Słońce świeci mi prosto w twarz, wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. W końcu powoli zanika, nie widzę jej. Zastygłem w bezruchu, błagając o jej powrót. Przegrałem wszystko

 

Jest takie ładne amerykańskie powiedzenie: "fuck off"

 

mam większy szacunek do miśka niż do Ciebie.

 

blisko Ciebie. rozumiesz?

 

pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułam ? nie pytaj, nieważne.

 

trzymam za ciebie kciuki, że zmądrzejesz.

 

niektórych rzeczy nie da się ogarnać rozumem, więc trzeba mieć je w dupie.

 

każdy ma jakieś miejsce, w  którym oddycha mu się najlepiej.

 

moje uczucia dziś są gdzieś na dole.

 

było. minęło . i tak tęsknie.

 

ja poczekam. przywyczaiłeś mnie do czekania.

 

wylecz mnie z siebie , po prostu.

 

nie uwierze w Ciebie drugi raz.

 

moje uzależnienie ma imię i nazwisko.

 

nic się nie stało, tylko wiesz, przestałam się obwiniać za całe to 'gówno', które dzieje się wokół mnie.

 

 pamiętajcie o magicznych słowach : proszę , dziękuje i wyjazd dziwko.

 

są takie osoby, na których widok od razu japa mi się cieszy e

 

usiądź obok tak bym czuła zapach Twoich perfum e

 

niszcz mnie. z każdym dniem coraz mocniej , proszę bardzo. Zniszcz mnie do końca, przecież taki był twój właśnie plan? realizuj go do końca, mną się nie przejmuj, jakoś dam sobie radę,mimo wszystko zawsze próbowałam,więc mnie niszcz..

 

to co mówisz do mnie trafia, lecz nie koniecznie w ucho.

 

punkt 1. zawsze już będziesz mnie kochał. 2. jeśli masz jakieś wątpliwości, patrz punkt 1.

 

Przeszliśmy przez zimę,jesteśmy w połowie wiosny, przeżyjmy jeszcze lato zahaczając o jesień.a zimą , zakochamy się ponownie od nowa

 

nie wykańczam cię . ja cię niszczę .

&

Komentarze

pezetowaaa fajne ;D
06/02/2013 8:29:19
~mordeczka Świetne :**
05/02/2013 22:02:35
patiisia2521 Czyżby moje cytaty tu były ? ;O

fajne ;)
04/02/2013 14:01:49
zakochanewzyciu tak... był podpis, ale coś się stało, PRZEPRASZAMY ;O ;*
04/02/2013 15:45:21

smilexpleaseee Fajne ;3
Zapraszam do siebie!
04/02/2013 12:10:07
xwyprzedazszafyx Zapraszam do Siebie :)
Nowe ciuszki na sprzedaż :)
04/02/2013 11:52:44

Informacje o zakochanewzyciu


Inni zdjęcia: Dziś *PEŁNIA RÓŻOWEGO KSIĘŻYCA* xavekittyx;) virgo123Też chce latać jak wy bluebird11Okienka elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Opactwo w Tyńcu tomaszj85