Z zimowej sesji :)

Rok 2013 ..

Nie był taki zły :) Powiedziałabym nawet , że lepszy niż 2012 :)

Wiele rzeczy się zmieniło . :]

Od samego początku roku szukałam konia dla sb . :)

Zanim kupiłam Siwuchę , było mega ciężko znaleźć konia . Często na tym bardzo cierpiałam . O mało co się podnosiłam przy niektórych upadkach ..

Kupiłam Siwą w kwietniu . :) Odrazu zaczęłam się bardziej rozwijać skokowo , chociaż róznie bywało .

Poświęciłam w sumie cały rok Siwej :)

W tym roku przeżyłyśmy pierwsze zawody LL , bo na LL mini nie miałyśmy okazji jechać . :) Przeżyłyśmy razem Hubertusa i naszą pierwszą rundę honorową :)  Przeżyłyśmy razem mój upadek , a także nasz powrót . Przeżyłyśmy trochę kryzysów , ale całe szczęście wszystkie ogarnęłyśmy . 

Pod koniec zdecydowałyśmy przenieś się na ujeżdżenie , bo skoki nam przestały wychodzić :) Teraz młoda ma za dużo luzu . :)

Ruda też nie pozostała Siwej dłużna . :) Razem skoczyłyśmy metrówke :) Zdobyłam na niej pierwsze flo . :) Ruda pomogła mi przypomnieć sobie wszystko po moim połamaniu . :)

W tym roku pojawił się także Hiron :) Pomimo , że na jeździłam na nim 4 razy, zdąrzyłam zrobić z nim full rzeczy . :) Zaczęło się od skoków w Marzeninie . :) O mało co się nie zabiliśmy . :) Zdąrzyłam wpaść pod niego :)  Zdąrzył on także mnie uratować z sytuacji kryzysowej . :)  Nauczyłam sie na nim " nie dziubać piętą" konia :) Ostatnia jazda była chyba najlepsza :) 

Co chciałabym zrobić w następnym roku .?

Chciałabym w końcu pojechać sensownie zawody skokowe na Siwce, Hirku i pewnym konisiu . :)

Jechać na obóz i zdać oznake :)

Utrzymywać dobry kontakt z pewnymi osobami  :)

Dostać się na biol-chem . :)

I może jechać zawody ujeżdżeniowe . ? Ale to raczej nie jest pewne  :)

Oby ten rok był jeszcze lepszy . :) Byle nie gorszy ....

Miłej zabawy na sylwestra i szczęśliwego nowego roku  . 

Bajuu ; ***