Hej. Chciałam Cię o coś zapytać... Mogę? : Tak. Proszę powiedz o co chodzi. -Chciałam spytać co u Ciebie? Ale wiesz to chyba głupie... Zapomnij nie było pytania. :Nie, nie mogę zapomnieć. Co u mnie nie chciałabyś wiedzieć. Wiem tylko, że bardzo Cię skrzywdziłem. Nie chciałem tego! -Nie to już nieważne... :Ważne... Kiedy przestałaś pisać i dzwonić zrozumiałem jak bardzo mi Ciebie brakuje. Zrozumiałem, że kocham tylko Ciebie. -Wiesz Ja też coś zrozumiałam. : Tak ? -Oddałam Tobie moje serce kiedy odszedłeś... Wiesz Ja przestałam żyć.... Ty nie rozmawiasz ze mną. Mówisz sam do siebie nad moim grobem. Wiesz zamiast mnie ratować pozwoliłeś mi odejść. W twojej głowie słyszysz moje ostatnia słowa " Bez Ciebie umrę Moje serce należy do Ciebie"........ Miała racje nie doceniłem Jej. Pozwoliłem jej odejść. Karma wróciła zostałem sam a miałem wszystko.