Fot. Sysia:)
Help , I'm alive
Od wczoraj , czyli od poniedziałku , mam ttalnego nie ogara. W szkole jestem pozabawiona energii. Wszystkich uczuc. I moim pragnieniem w tych porannych godz. jest znaleźc sie w ł ó ż k u. -.- Kompletuje powoli prezent i jestem na bardzo dobrej drodze. :-) Spieprzyłam dziś z ang. , bałam sie , że przez te protesty , które miały nastąpic nie miałabym jak wrocic do domu , musiałam więc szybciej sie w nim znaleźc. Cholernie chcę mi sie spac , wiec zaraz chyba udam się w moją cudowną pierzynę. Mam jeszcze duuużo na głowie ale? dam rade!
Użytkownik zakochanaitrampki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.