Miałam napisać coś o sobie ale wystarczy to, że życie kopnęło mnie nie raz w tyłek, nie raz dawało coś by za chwilę mi to odebrać. Od prawie 6 lat nie jestem sobą, a może prościej nie jestem osobą, którą byłam..ktoś skrzywdził mnie tak dogłębnie, że pomimo upływających lat ja nie potrafię normalnie funkcjonować. Życie w strachu, obwinianiu siebie jest codziennością, tylko, że ja nauczyłam się z nią żyć i muszę z nią żyć..jedno jest pewne, żadna kobieta nigdy nie powinna tego doświadczyć, żadna nawet najgorsza dziewczyna nie powinna mieć tak naznaczonej psychiki..To nie jest coś o czym da się zapomnieć, może niektórzy potrafią, ale do mnie to zawsze wraca, choćbym upierała się przy tym, że zapomniałam przyjdzie dzień kiedy pamiętam dokładnie wszystko, każdą sekundę z tamtego dnia, zapach, dotyk, każde słowo i płacz, mój płacz..mój strach rośnie, ufam tylko jednej osobie i tylko głównie przy jednej osobie czuję się bezpiecznie.kiedy muszę wstać w nocy po cokolwiek moje serce bije mocniej, kiedy muszę wyjść z domu kiedy jeszcze ciemno łzy lecą strumieniami..wciąż się boje, boję się, że wróci..ten strach czasem mnie paraliżuje..ale najgorsze są wspomnienia, to one wracają..a ja chciałabym na moment ich nie mieć..nie potrafię o tym rozmawiać, rozmawiałam raz i więcej nie chcę, nie ufam nikomu na tyle aby opowiedzieć, aby wyrzucić największy swój ból, lęk, paraliż..
7 KWIETNIA 2018
4 KWIETNIA 2018
16 LUTEGO 2018
12 LUTEGO 2018
10 LUTEGO 2018
8 LUTEGO 2018
5 LUTEGO 2018
5 LUTEGO 2018
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016