Radość górą!
Dodano: 6 LIPCA 2014
Jeju.. Dopiero w ostatnim czasie + dzisiaj, zrozumiałam jak bardzo przytyłam w trakcie związku (2,5 lat) i o ile zmienił sie mój wygląd. Niby byłam tego świadoma ale dopiero w przeciągu może 3 tygodni zaczęłam sobie zdawać sprawę że to już jest takie stadium, że szok. Ostatni dzwonek żeby coś zmienić, schudnąć. Mój brzuch, uda są ogromne. Tylko skąd wziąć motywację i siłę na ćwiczenia? Wiem że siłownia byłaby fajnym wyjściem ale mnie na nią nie stać. Zostają mi domowe sposoby: rower, rolki, ćwiczenia na dywanie. Co polecacie?
