photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2009

Zakochała się. Tak jak kiedyś.. Czuła, że to jest to, że tym razem się uda. Myślała, że teraz będzie inaczej, że jednak coś z tego wyjdzie. Nigdy jeszcze tak nie było. Nigdy wcześniej nie czuła tak bardzo tego, co myślała, że zawsze czuje. To było to- miłość od pierwszego wejrzenia. Przynajmniej z jej strony. Już gdy go pierwszy raz zobaczyła on przyciągnął jej szczególną uwagę. Na początku traktowała to jak zwykły flirt. Chciała go sobą zauroczyć, zwrócić jego uwagę. Myślała, że jej się to udało. Po jakimś czasie już go więcej nie spotkała i nawet o nim nie myślała. Jednak pewnego dnia niespodziewanie go spotkała. Była tak zaskoczona, ze sama nie wiedziała co robić. Cieszyła się, że mogła go po raz kolejny zobaczyć. Była tak szczęśliwa, że nie zwracała uwagi na to, co dzieje się wokoło niej. Wtedy nic nie mogło już zepsuć jej humoru. Do końca dnia chodziła z uśmiechem na twarzy. Następnego dnia napisał do niej sms-a. Zaczęli ze sobą pisać, poznawać się. Ona od tego czasu była rozpromieniona, wszystko jej się udawało, jak nigdy mogła polegać na przyjaciołach. Nikt ani nic nie było w stanie zepsuć jej humoru. Pisała z nim prawie codziennie. Czuła, że on też coś do niej poczuł. Wszystko na to wskazywało- to co do niej pisał, jak często z nią pisał. Jej przyjaciółki też twierdziły, że jednak coś musi do niej czuć.  Jednak po jakimś czasie zaczęła zauważać, że coraz rzadziej ze sobą piszą, a jeśli już, to nie tak jak wcześniej. Coś się zmieniło. On się zmienił. Ona już nie była szczęśliwa, tak jak kiedyś. Sama już nie wiedziała co czuje. Tak bardzo pragnęła, by on ją pokochał, poczuł do niej to, co ona poczuła do niego. Było jej z tym ciężko, ale nie chciała się już dłużej oszukiwać. Ona do tej pory tak naprawdę nie wie co do niego czuje. Tylko czasami, gdy jest jej smutno przypomina sobie jak wyglądał jej świat wtedy, gdy miała jeszcze nadzieje.

 

 

 

Może kiedyś ktoś przeczyta.

Ewa.

 

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika zakazwstepu29.