photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MAJA 2013

4.

Wstałam rano z bólem brzucha więc chcąc nie chcąc mama musiała mnie zostawić w domu.

- Przynajmniej przeanalizuj temat z fizyki żebyś zaległości nie miała - powiedziała mama ubierając się do pracy.

- Po co skoro już po testach ?- zapytałam podnosząc się z łóżka.

- Julka nie denerwuj mnie tylko zrób o co prosiłam.

- Mamuś- zaczęłam a może porozmawiałaś z tatą o wyjeździe ?

- Teraz porozmawiam w drodze do pracy ale Jula nie obiecuj sobie za dużo pa- powiedziała krótko mama wychodząc z domu.

Koło 12 nie wiedziałam co mam z sobą zrobić, temat z fizyki miałam już za sobą w telewizorze nie było nic ciekawego, komputer też mi się znudził.

- Obiad na stole- przerwała mi zamyślenia pani Hania.

- A co jest ? - zapytałam wesoła. Dlaczego wesoła ? Już myślami byłam u Kamili w jej pokoju tak bardzo chciałam do niej jechać przynajmniej na ten weekend.

- Zupa pomidorowa i naleśniki z owocami.- odpowiedziała kobieta.

- To ja podziękuje .

- Coś nie pasuje panience ?- zapytała patrząc na mnie jak żmija .

- Nie wszystko mi pasuje ale rano bardzo mnie brzuch bolał i nie chcę męczyć żołądka zamówię najwyżej w restauracji rosół to mi przywiozą .- mówiąc to pod żadnym względem nie chciałam urazić pani Hani widocznie inaczej to odebrała.

- Jaki rosół z restauracji ?! Ja męczę się gotuje a Ty będziesz zamawiać obiady z restauracji ?! Czy Ty jesteś pełna rozumy ?! -naskoczyła na mnie.

- Pani Haniu spokojnie przecież nie chodzi mi o to że nie chce tego jeść, bo wiem jak pysznie pani gotuje i z miłą chęcią bym zjadła zupkę jak i naleśniki a tym bardziej że uwielbiam naleśniki ale naprawdę nie chcę żeby znowu mnie rozbolał brzuch i jednak wolałabym zjeść coś mniej tłustego. - tłumaczyłam się.

- Co Ty masz tłustego w zupie pomidorowej ?!

- No bo pani podbija na śmietanie i a zresztą nie będę się tłumaczyła mówię że nie to nie i myślę że powinna pani opuścić mój pokój.

Pani Hania popatrzyła na mnie jak na jakiegoś chuligana i wyszła grzecznie z pokoju, nie rozmawiała ze Mną gdy szłam do salonu słyszałam jak dzwoni do swojej córki i skarży się na mnie, w sumie było mi to obojętne.

3 godziny później .

 

- Julka mogę z Tobą porozmawiać ?  - zapytał tata .

Z nim mam chyba najlepszy kontakt nie to że z mamą nie mam ale jednak tata to tata.

- Jasne mów co jest ?

- Pani Hania mi powiedziała że wyzywałaś ją dzisiaj czy to prawda ?- zapytał patrząc na mnie jakby nie mógł uwierzyć w to co właśnie mówi.

- Tato czy Ty jesteś głupi ?! - niemal wykrzyczałam.

- Julka...- powiedział tata dając mi znak że przegięłam.

- Wiem przeprasza, nie nie wyzywałam jej złego słowa nie powiedziałam przecież mi wierzysz no .

- Wierzę Ci ale wierzę też pani Hani więc na pewno coś tutaj musiało dzisiaj być .- powiedział tata.

- Cholerne babsko !- powiedziałam gdy tata zamykał za sobą drzwi.

Nigdy bym nie wymówiła tych słów gdybym wiedziała co stanie się na drugi dzień.

Cała sytuacja mnie przerosła


Nie będę was okłamywać, miałam zasięg wczoraj.. Ale tak mi się nie chciało pisać .. i nawet nie miałam kiedy ; < .

Opowiadanie dopiero się rozkręca więc dzisiaj też nudne ale od jutra obiecuje że będzie idealnie :D 

Dobra zgadujcie co będzie daaaalej ? ^^

Buziaki ; **

Komentarze

grrraux3 Pani Hania umrze, albo będzie miała wypadek ! :D
05/05/2013 20:44:58
zajebmacha BOŻE MUSIAŁAŚ TO NAPISAĆ :C ?!
I mieć tu przed wami tajemnice no ! ;cccc ; ***
05/05/2013 21:01:54
grrraux3 to są tylko moje podejrzenia :D hyhy :*
05/05/2013 21:06:46
zajebmacha No fajnie i muszę wymyślić coś nowego ej dzięki ! ; *
05/05/2013 21:37:57
grrraux3 ;*
06/05/2013 15:32:11