MAŚLICE 17.03.13
fot: Mateusz Banaszak xd
moje najdroższe maleństwo : *
dzisiejsza jazda udana, chociaż męcząca xd
Malwa była leniwa, Ola oddając mi ją sama stwierdziła,
że w zeszłym tygodniu było lepiej. I faktycznie.
Koń - leń!
zaczęłyśmy jechać w przeciwnym kierunku,
i wtedy, jak nie miała przed sobą nikogo to udało się przyśpieszyc.
Tylko że oni nie wiem czemu,
za każdym prawie razem po drąach zmieniali kierunek -.-
no ale dobra, rozkręciła się, potem galop.
No super! :)
I chociaż były akcje 'wiatr mnie zje, a drągi są straszne.'
To jestem zadowolona <3
Pocieszne było, jak łaziła za mną po podwórku i wtulała łepek we mnie <3
kochana moja :3
wypiła dwa wiadra wody, Magda specjalistka założyła jej uprząż,
wepchnęli słome i zaprowadziłam ją na padok.
jak to ciągnęła, to prawie w miejscu kłusowała, ale ok :P
na miły koniec nadepnęła mi na noge, hahahaha xd
potem wzięłam od Klaudii smakołyki dla niej, aahahahaha
' Oberek, daj kilka'
'Po co?'
'Jeść będę, wiesz?'
'No ja jem jak jestem głodna'
debil <3
poszłam do niej na padok, dałam jej smakołyki.
Pożegnałam się z nią, wymiziałam i jak odchodziłąm to cały czas za mną patrzyła <3
Potem widziałam ze poszła do chleba i odgoniła wszystkie konie, pozwoliła zostać tylko Delicji :p
A teraz ogarnęłam zdjęcia i sobie siedzę, dbhakfjsd ;q
KOCHAM CIĘ KONIU : 3