dlaczego to wszystko jest takie zjebane ? dlaczego to zycie jest takie dziwne ? dlaczego kurwa kiedys przychodzi moment , kiedy stwierdzasz , ze jest chujowo , ze trzeba cos zmienic .. dlaczego ludzie popelniaja tyle bledow ? dlaczego ja nie moge byc normalna ..
dlaczego zaczelam to co zaczelam .. dlaczego w glowie taka pusta ? dlaczego nie moze byc normalnie ..
chujowo .. przyszedl moment , gdzie wszystko sie wali na glowe , ostatni rok .. same bledy, nic pozytecznego z tego wszystkiego ..
wakacje , najchujowsze ever .. juz nic nie bedzie tak jak dawniej.. nic juz nigdy tego nie zmieni .. :( trzeba zyc dalej
wiem , ze jest mozliwosc ze to czytasz .. chcialabym Cie naprawde za wszystko przeprosic , nie bylam dobrym czlowiekiem , dalej nie jestem , chociaz staram sie .. chce znowu miec ta radosc z zycia , cieszysz sie kolejnym dniem .. sloncem , deszczem , sniegiem ..
wielki chuj z tego wszystkiego ..
Pamiętam, kiedy jeszcze inny tu był ten powietrza zapach
i brak mi czasu, który nadal prędko spieprza w latach,
brak mi wieczorów, kiedy nieznany był melanż
pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz
my w klatkach lub melinach, bo często lało za dnia
przynosiła rap na taśmach, nagrywała nam go z radia
dziewczyna jak każda inna, miła jak żadna,
była jak czarna bila, bo wpadała tam ostatnia
i nigdy nic nie piła zawsze dwoje trzeźwych oczu,
a gdy wychodziła nie umiałem do niej więzi poczuć
innej niż to, co było wtedy miedzy nami
chyba dziwnie Miłość, czy jakoś tak to się nazywa.
Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć
i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni
i brak mi jej najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest