Ten kociak ma dobrze...
Zero zmartwien... ehhh
i tylko spi calymi dniami... ;)
Chociaz co do tych ''zmartwien'' to bym troche negocjowala
Kuba ciaga go za ogon calymi dniami... ^^
Dzisiaj byl dzien- gdzie mialam najwiecej stresu od poczatku tych wakacji...
Zajebiscie sie boje tych cholernych wynikow w szkole...
Na dodatek myslalam ze to dzisiaj... <boisie>
Pozostalo jeszcze 5 dni... I dowiem sie czy zdalam...
(na pewno zdalam ale stres i tak musi byc, poza tym nie wiem jaki kierunek sobie wybiore w szkole..)
6tego dnia bede juz daalekoo z moim Kochaniem ... :)
Mam nadzieje ze odpoczne sobie od tego cholernego Kraju...
Wroce dopiero jeden dzien przed rozpoczeciem roku... <juipi>
Wiec.. Jeszcze tylko 6 dni i znowu poczuje sie jak w domu,
wsrod przyjaciol i ludzi ktorych Kocham...
Najbardziej marze o cofnieciu czasu... Chciala bym wrocic na pewne rozstaje drog
w swoim zyciu.. Jeszcze raz uwaznie przeczytac napisy na drogowskazach
i pojsc w innym kierunku...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24