najważniejszy <3
Przygotowania do świąt idą pełną para..
dwa dni pod rząd z moim 'mendżem' siedzieliśmy
do 3 nad ranem lepiąc pierogi...
dzisiaj będziemy walczyć z krokietami .. mniam, mniam <3
A jutro dziubasek będzie zabijał karpiochy..
choinka ubrana, pożądki praaawie skończone.
No nic, idę ogarnąć jeszcze troszeczkę, puki maleństwo śpi.
A po południu przyjeżdżają do Olusia ciotki :) :*