Zaczynam wierzyć jednocześnie mając nadzieję, że uda się to wszystko.
Tak jakby zaczynam wszystko na nowo, stawiam pierwsze, cholernie niepewne kroki w teraźniejszości.
Uczę się wszystkiego na nowo, nigdy bym nie pomyślała, że przyjdzie mi uczyć się oddychać. I znów funkcjonuję zamiast istnieć.
I znów tkwię w obojętności. I wszystko jakieś nie takie...
Inni zdjęcia: Modlitwa jozefwielkiDaisy tezawszezle:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Środa chasienkaWielki Czwartek patrusiagd