http://www.youtube.com/watch?v=4_u5TVDiaG0
CZ 3 OPOWIADANIA. Jednak wszystko kiedyś musi się skończyć, znów powróciliśmy do domów w dobrych humorach, ponieważ później wszystko było w jak najlepszym porządku. Moje wakacje nie dobiegły jeszcze końca, lecz rodzina i Michał musieli iść w poniedziałek do pracy. Dalego też napisałam w niedzielę mu sms, życząc przyjemnej pracy. Na drugi dzień wieczorem dostałam zaskakującego sms. Tak, był on od niego. Napisał, że chciałby mieć za przyjaciółkę kogoś takiego jak ja, osobę, która przez całe życie się uśmiecha, nie ważne czy to deszcz, czy słońce, ważne żeby cieszyć się z życia. Zgodziłam się. Pisaliśmy codziennie po dziesiątki sms, z czasem nabrałam do niego zaufania. Myślę, że z wzajemnością. Dziś mija pół roku odkąd jesteśmy przyjaciółmi, on ma 28 lat, ja 15. Jak łatwo zauważyć jest między nami spora różnica wieku, mimo to dogadujemy się fantastycznie. Każdego dnia kiedy dostanę sms pojawia mi się uśmiech na twarzy. Jednak oboje wiemy, że musimy dbać o tę przyjaźń. Nikt poza nami nie wie co nas łączy. Spotykamy się tylko sporadycznie kiedy przyjedzie do mnie wraz z siostrą i jej mężem. Mogę w końcu przyznać, że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem, nikomu nie ufam tak jak jemu.
A teraz kochani kilka słów do was. Mam nadzieję, że podobało wam się moje opowiadanie i zrozumieliście coś przez to. Nie ważne ile was dzieli, ważne ile was łączy. Dlatego dbajcie o te najważniejsze dla was osoby, bo właśnie taką osobą jest dla mnie Michał. I naprawdę uwierzcie, że przyjaźń damsko - męska istnieje. Pewnie spotykacie w internecie różne cytaty, które mówią, że ta przyjaźń istnieje do czasu kiedy jedno z nich się nie zakocha. Uwierzcie mi, że to są bzdury. Nas poza przyjaźnią nie łączy nic i jest to naprawdę wspaniałe uczucie mieć kogoś kto w każdej sytuacji Cię rozumie. Jeszcze jedna sprawa, z całego serca chce podziękować właścicielce tego profilu za udostępnienie tego opowiadania. Dziękuje ; ) Trzymajcie się cieplutko ; * KONIEC
Ja również dziękuję, że mi je wysłałaś. : *.
Kochani, jeśli chceci podzielić się swoimi opisami, bądź opowiadaniami, czy tam czym jeszcze chcecie to wysyłajcie mi je w wiadomości, bądź napiszcie, a ja Wam wyśle mój e-mail. : ).
Czasem bywa, że jeszcze przed śniadaniem wierzę w sześć rzeczy absolutnie niemożliwych.
Łatwiej odbudować zburzone miasto, niż zburzone zaufanie.
Owszem, nie jestem ładna. Nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. Nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. Jestem też niezgrabna i infantylna. I za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. Jestem też cholerną zazdrośnicą. A no i jeszcze jedno. Kocham Cię nad życie, frajerze.
Porażka to doskonała okazja, by rozpocząć jeszcze raz, tym razem trochę mądrzej.
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać, ale i tak boli, że nie możesz być tu i teraz.
Zapraszam do poprzedniej notki : http://www.photoblog.pl/zaczarowaneopisy/149750596/