Poznaliśmy się przypadkiem, nieznany głos w słuchawce,
nie mogłem się oderwać, chciałem poznać cię dokładniej,
wziąłem cię na wakacje, ja i ty, plaża, słońce, woda,
wiatr i jeden rytm i miliardy połączeń,
tak zostaliśmy razem na zawsze.
*.*
Nie musimy być razem, wiem to nie nasza misja,
Lecz w swoim przekazie jeszcze cię wykorzystam!
*.*
Znam cię dobrze, lepiej niż siebie samego,
Jesteś ogniem, wodą, powietrzem, ziemią, horyzontem,
Bo nie widzę nic innego, dopóki wschodzi i zachodzi słońce.
*.*
Ej, wstawaj czym znowu tak się naćpałaś,
Jesteś blada, już nie masz odwagi nawet ze mną gadać
*.*
I co? Wstyd, możesz mi w oczy patrzeć?
Pierdole twoje łzy, ale bez ciebie nie zasnę,
Nowej nie znajdę, inną cię pokochałem