Na blacie kilka okruchów po chlebie
naczynia po obiedzie, niepomyte, leżą w zlewie
to jeszcze nie jest późna pora, słyszę głos Orłosia z telewizora
za oknem jesień, to już jest chyba trzecia w tym roku
widocznie niebo ma do opłakania sporo
znowu jestem sam widzę, jak mokną serca miast
przepraszam, nie dzwoniłem, wolę w oczy spytać, 'co tam?'
a z blatu zetrę te okruchy życia na ziemię.
MOŻNA DODAWAĆ :3!
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx