Zdjęcie z niedawna. Wtedy jeszcze nie wiedziała, ze to wszystko tak będzie.
Przeprowadzka na szybko. Do pustego domu, domu bez mebli, łóżek.
A stąd nic nie bierzemy praktycznie. Bedzie chwilowo życie na materacu i na
kartonach. Może za jakieś dwa tygodnie już będzie łóżko i meble. Sie zobaczy.
Inaczej to sobie wyobrażałam, ale jest jak jest. Już dzisiaj opuszczam mieszkanie
na Wszystkich Świętych. Cieszie się, że w końcu się przeprowadzamy, ale z początku
będzie trochę dziwnie chociaż śmiesznie .
jestem przeziębiona
W poniedzailek prawdopodobnie ze stanem podgoraczkowym biegałam na zawodach.
Była sztafeta przełajowa 10x800m. Biegałam na pierwszej zmianie i dobiegłam pierwsza,
a ogółem sztafeta była chyba 6 na 9 . No, ale sie nie dziwmy skoro chociaż połączyli
nasze szkoły to i tak biegi średnie tylko Ja trenuje, dwie laski trenują chód, ale na biegi
to to się w ogóle nie przekłada, a jedna sprint to też jest inna bajka.
Najgorsze będzie z kotem. Kot jednak sie przyzwyczaja do miejsca, wiec to bedzie dla
niego szok i poblem, ale da rade Zbyt mnie kocha żeby nie