Nowe zdjęcie? Nasuwa się pytanie, jakież to złe moce, bo iście musiały być złe, pokierowały mnie do tak niecnego czynu jakim jest wstawienie nowej fotki na fbl.
Raczej nikt nie wpasnie na ten powód, gdyż tak właściwie to on nie istnieje. Można tylko domniemać.
A (wiem, że zdania się nie zaczyna od "a") powodów może być wiele. Poczynając, no cóż jestem chora, siedze w domu od piątku. Mogło mi się zaczać nudzić. Bo mogło nie?
Albo poprostu sie za wami stęskniłam (gówno prawda). Może ... nie tak narawde to mi sie nudzi, i to cholernie, widać po objętościu notki, wiec czym predzej ją skończę, bo przeważnie dobry kolega/koleżanka i tak jej nie przeczyta.
Całuski dla mojego faceta, (teraz troche ckliwości), którego kocham i za którym strasznie tęsknie
to po pierwsze.. a tam dalej to uściski dla Lemy i Kosy, ot tak:D No i dla Kruczka... bo tak jakoś:D