Dawno temu w Łysowodach z samego rańca ;P
Z pamiętnika zakochanej
Co tak na prawdę między nami jest?... Miłośc, nienawisc czy może tylko zwykła przyjazń?...
Tego nie wiem ale jednego jestem pewna, chcę żeby to trwało wieki i tylko się umacniało, tego mi trzeba, bardzo zajebisty stan...
Ciekawa jestem jak długo to wytrwa ale oby jak najdłużej, w takie dni nieważne jest już nic liczysz się tylko ty i to co iskrzy między nami. Czuję napływającą do mnie energię, siłę...
Kocham cię w takie dni twój szczery uśmiech, oczy, kocham twój zapach, dotyk...
Działasz na mnie jak narkotyk, tak zajebiście upajasz...
Mówią "on nie jest ciebie warty", "znajdziesz innego". Ale ja nie chcę, ja kocham ciebie i... uważam że każdy zasługuje na kogoś kto będzie go kochał tak jak ja ciebie. W sumie to niczego od ciebie nie oczekuję, nie chcę kolacji przy świecach, milionów róż czyy wycieczek lub drogich randek. Nie ja chcę tylko żebyś mnie kochał, tak zwyczajnie, prosto ale szczerze, wystarczą mi zwykle chwile z tobą. Proszę przemyśl to, zastanów się, przyżekam ci miłośc...
wiernośc po prostu wszystko...
Tylko bądz...
K.