kolejny wakacyjny poniedziałek ;d
wczoraj mój pies rozwalił kolejną rzecz ;o bosko ^^ i sprzątać musiałam ja ;] jak ja go kocham ;]
ale w sumie.. to dobrze zrobił ;d i tak mi się te drzwi nie podobały ;x
przynajmniej jakaś 'rozrywka' na tle tej monotonni ; )
a w piątek zrobiliśmy sobie wycieczkę wsioznawczą ;d
i piwo nam się samo otwarło w samochodzie;x
i uruchomiłam alarm ;d
i było faaaaajniiiieeee ; )))
nawet Pimpuś był pierwszy raz w życiu na sosinie xd
a teraz z niecierpliwością odliczam dni do 14.O8.,
jeszcze tylko osiemnaście dni...