i wyjazd do Łodzi jedym słowem był N I E U D A N Y !
Caly dzien i cala noc na zimnie! myslalam ze zamarzne ! ;/
było koooszmarnie. jedynie mojemu kochanemu braciszkowi udal sie wyjazd
wkoncu na koncercie był ;D
Hmh nienawidze zimy!
nienawidze zimna!
Wykonczona jestem! ;|
Bo udało mi sie ja przekonac zeby zostala!;p
i zostaje!! Kamiiilka! ;*