Mina mówiąca "spier... mi z tym aparatem". A tak serio to z zaskoczenia ;p Zdjęcie nieważne.

Cytaty, które nadwyrężyły moje biedne, zdarte gardło i mimo bólu o dziwo! śmiałam się

"..ze szkoły.. ze szkoły nie dużo... -BO PIŁEŚ NA LEKCJI!... - Hehe... Nie no bardzo LUBIAŁEM w ogóle szkołę, były wakacje.. wakacje zresztą LUBIAŁEM... - Ja.. Ja byłem głównym organizatorem wystaw podpasek pod pokojem nauczycielskim.. - Tia.. w szkole była nuda, nuda.. Ale wakacje były fajne "

- "Bum tarira, Bum tarira KACZA DUPA!"

- "Piję żeby paść, padam żeby wstać, wstaję żeby pić" ()

- "Polityka... Zbyt madra zeby ją zrozumieć, zbyt głupia zeby sie nia zajmowac"

- "Zimowy wiatr... spierdolił smyczka z dachu..." "Jesienny wiatr... spierdolił majstra z dachu"...

- "Deszczyk pada, nagle słońce świeci, ludzie patrzcie! Z dachu gówno leci! Nie uciekaj, mój przyjacielu, gówno w ciebie trafi, jak w nas wielu!"

- "Helenka! O! Ten numer, to jest numer alkoholika, człowieka który ma depresję, rozjebany jest dokładnie, to jestem JA! I się do tego przyznaję!"

- "Krystyno, bez ciebie Krystyno, smak swój traci nawet tanie wino, Krystyno bez ciebie nie świecą już gwiazdy na niebie."

- "Nie, alkohol w ogóle.. alkohol to jest.. zły, to jest bardzo.. bardzo zły! Ja w ogóle alkoholu nie przyjmuję" - powiedział punk.

- "Śpiewam o dupie marynie. Śpiewam o tym co tylko chcę. Im bardziej przeklnę im głośniej beknę, wiara coraz lepiej bawi się."

I moment refleksji...

- "Powiedziałaś mi, że miałaś piękny sen. Nie było tam wojen i nie było łez. Ludzie uśmiechnięci chodzili ulicami, a największe szczęście było tuż przed nami. Chciałbym Ci to dać, ale nie wiem skąd to brać, tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się i mówią, że jest im bardzo źle."