do pracy rodacy! tak więc po pierwszym dniu. całkiem znośnie za wyjątkiem groźby żoną - adwokat, która miała mnie zniszczyć. :P ludzie są albo rozpaczliwie zabawni, albo rozpaczliwie żałośni.
zdjęcie chyba z lipca '10. Jak ja tęsknię do tego ciepełka!! :(
razem tworzymy Jedność. niepodważalną, idealną, niezniszczalną Jedność.
Tylko obserwowani przez użytkownika zabajonaa
mogą komentować na tym fotoblogu.