Na prawdę, systematycznie tu wchodzę nie ma co... Niby nie mija dużo czasu a życie zmienia mi sie jak w kalejdoskopie. Nie zmienia się tylko fakt, że cały czas jest chujowo, tylko nowe historie się tworzą, nowe wątki i nowi bohaterowie. Starzy aktorzy odchodzą... zmieniają się... Odegrali swoją rolę i czas by zagrali w innym filmie.
Przyszła jesień a z nią deprecha - standard. Powinnam być mądrzejsza o doświadczenia, nabrać trochę rozumu... a mam wrażenie, że popełnianie błędów i pchanie się w kłopoty to moja życiowa specjalność. I z wiekiem tylko się kształci -.-'
R. zmieniło się na drugie R. już sama nie wiem któro gorsze...trouble wyczuwam, trouble.
Jutro będzie lepiej. Hmmmm ?
Dobranoc :*