czasem sama zastanawiam się czego tak właściwie oczekuję od życia , bo kiedy dostaję już to czego pragnę to po prostu sobie odpuszczam . Nie wiem dlaczego same staranie się o coś jest badziej intrygujące niż fakt , iż to już się zdobędzie ... każdy mówi ,że nie warto szukać , a poczekać . Tylko dlaczego nie można pomóc szczęściu ? bo jeśli obie strony mają takie samo podejście to jak mają się odnaleźć ? ostatnio dużo czasu zajmuję mi rozmyślanie na tematy , które tak czy siak i tak nie mają większego wpływu na moje życie ... dziwne , prawda ? jestem leniwa idiotka, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Beszczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem. kiedyś to zabolało, wiesz? To co wydawało się być przeszłością znowu uderzyło mnie w twarz. Gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje. To chciałeś usłyszeć? mam ochotę... zniknąć w czarnej dziurze, gdzie nie ma drzwi, gdzie okna zaklejone są taśmą a tlen nie istnieje. sama nie wiem dlaczego. Czasem potrzebne nam lustro, żebyśmy mogli zobaczyć siebie. Mam ochotę... upić się do nieprzytomności, zaćpać na śmierć. tylko raz. Mam ochotę umrzeć. Nie słyszeć już o sobie, nie czuć się samotna, nie płakać w celu ratowania spraw bez wyjścia. Złamane serce, połamane kosci, myślę "za co" czyżby jeszcze jeden dziwaczny zwrot? mówiłam sobie w środku: większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, ale jest inaczej. ja wiem...
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.