Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry. Cry.
Przyrzekłam, że nie będę płakać. Przyrzekłam.
Ale nie mogę. To dla mnie trudne. Śmierć. CO to jest tak naprawdę?
Idzie się do nieba? Nie sądzę.
Leży się w ziemi, jest się jedzonym przez robaki? Tak, właśnie tak.
Prababcia mi zmarła. Bardzo to dla mnie trudne, chociaż ... Nie wytłumaczę Wam całej mojej sytuacji, co z tego wynika i w ogóle.
Nie ważne czyja śmierć. Czy dziadka mojej kuzynki, czy mojej prababci, czy Heatha Ledgera. Płaczę. :(
Ale nie umiem nawet wytłumaczyć. Co to jest śmierć?
Jak już mówiłam, nie wierzę w te duperele - raj, niebo, piekło itd.
To jest uczucie. Może się czuje? Może...
Mój świętej pamięci dziadek umarł, ale go reanimowali. Jednak nie zdążyłam zapytać co widział, czuł. Zresztą ja nawet o tym nie wiedziałam bo miałam zaledwie 4 lata.
A ja? Mnie też czeka nienaturalna śmierć. Rodzina mojej mamy choruje na cukrzycę, rodzina taty na serce. Umrę? Raczej szybko, nawet bym chciała. Bezboleśnie, albo z ogromnym cierpieniem. Obojętnie mi.
Nie boję się śmierci.
Śmierć.