Z Żyrafką ;D :** Z zakończenia TYLKO roku szkolnego, bo nic innego się nie kończy ;]
('Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze.')
((Jestem strasznie zadowolna z mojego nowego kolczyka ;D))
Dopiero teraz rozumiem, jak było fajnie, miło... i że będzie tak nadal. ;) To nie jest koniec podstawówki, że wszyscy płakali, bo wiedzieli, że się nie spotkają. Tutaj jest inaczej. Smutno, bo niby mniej czasu dla siebie, ale jednak więcej bo będziemy go wykorzystywać w całości, na max'a. Jak to stwierdziła Żyrafka, mamy przed sobą całe życie. ;) Oficjalne i nieoficjalne 'pożegnania' już za nami. Spotkamy się za kilka miesięcy na milion procent i jeszcze jeden, a z niektórymi nawet za kilka dni. W zasadzie nic nie jest ustalone, ale wszystko wiadomo, co, jak, gdzie, no, i ewentualnie - kiedy. ;D Dużo osób gdzieś jedzie, ale mamy przed sobą caaaały tydzień i powtarzam słowami Ż.: całe życie. Tych, co nie będą się chcieli spotykać, co oleją stare, ważne, znane znajomości i ludzi, którym można zaufać - mam... w nosie. W zasadzie nie płakałam, ale kilka łez poleciało w drodze do Mc'. Ludzie, wiecie dlaczego, więc się nie pytajcie. ;P Ale bynajmniej nie z tego powodu, 'że oni odeszli' i 'ich już nie będzie'. Oj, niee... Oni będą zawsze. ;] Reszta mnie nie obchodzi. Teraz wakacje są. ;D Cieszymy się, bawimy, chodzimy na step z dziewczynami (Ja do niego tak czy siak nie idę! xD), śpimy, opalamy się, chodzimy na basen i robimy mnóstwo innych rzeczy, a co! :D Korzystać z życia trzeba, dopóki jesteśmy młodzi (i piękni xD). Nie, naprawdę, w ogóle nie chce mi się płakać, tylko śmiać. Tak samo jak w drodze, jak jadłyśmy, na ławce (wiecie dlaczego ławka jest w słońcu? bo to idioci robili! ;D), na stacji benzynowej i znowu na ławce. Dzwoniąc do mamy kilkanaście razy... Opisywać lepiej całego dnia nie będę, bo po prostu słowami się nie da. Jedyne co mogę powiedzieć to: fontanny rlz! xD Dziękuję wszystkim, którzy ze mną byli, są i prawdopodobnie będą (nie da się przecież przewidzieć co będzie jutro - ale wiem, że będzie dobrze;]). Nie sposób ich wymienić... Myślę jednak, że każdy z osobna, który zalicza się do tego bardzo licznego grona czuje, że to jest o nim. Jestem po prostu strasznie szczęśliwa. Dzięki. :) :**